Rehabilitacja i leczenie zamrożonego barku po urazach i kontuzjach – Zamrożony bark to przypadłość charakteryzująca się postępującym i wielokierunkowym ograniczeniem ruchomości (zarówno czynnej jak i biernej) w stawie barkowym (ramienno-łopatkowym). Powstaje ona na fundamencie stanu zapalnego mazi stawowej, prowadząc do zarostowego zapalenia całej torebki stawowej. Ta, stopniowo pogrubia się i obkurcza, zmniejszając przy tym swoją objętość. Równocześnie rozwijają się zwłóknienia łącznotkankowe i zrosty, które wraz z obkurczoną torebką w znaczny sposób utrudniają ruchy w stawie. Wspomnianym zrostom towarzyszy również wykształcenie fałdu pachowego, także ujemnie wpływającego na funkcjonalność stawu. Kłopot nie sprowadza się jedynie do ruchowego deficytu. Nie leczony zamrożony bark, prowadzi do zesztywnienia całego stawu, zupełnego zniesienia jego funkcji, stając się przy tym przyczyną sporego, przewlekłego bólu. Potęgują go dodatkowo napięcia wywoływane przez ściągane powięzie.
W wyniku dolegliwości bólowych pacjenci najczęściej ograniczają aktywność ruchową, nie wiedząc, że tym samym przyczyniają się do stopniowego zaniku mięśniowego. Nie dotyczą one tylko samego stawu barkowego ale i również całego obszaru wokół łopatki.
Co ważne, schorzenie to nie powstaje nagle, bez wyraźnych czynników sprawczych, jak choćby uraz, kontuzja lub przebyty wcześniej zabieg. Etiologia zamrożonego barku nie jest do końca wyjaśniona. W związku z faktem, że nie wywołuje go konkretny uraz, winnych tego problemu doszukuje się w: chorobach metabolicznych (cukrzycy, schorzeniach związanych z funkcjonowaniem tarczycy); zaburzeniach immunologicznych, biochemicznych, hormonalnych czy nawet w chorobach o podłożu psychogennym. Powstawaniu zamrożonego barku sprzyjają również wszelkie niedowłady lub długie unieruchomienie kończyny, a także przyjmowane leki na nadciśnienie czy choroby autoimmunologiczne. Mimo, że kontuzji nie wywołuje bezpośrednio uraz – to takowy może przyczynić się w sposób pośredni do powstania tej dolegliwości. Stąd wszelkie wcześniej przebyte urazy barku jak: złamania, zwichnięcia, kontuzje stożka rotatorów, stany zapalne pochewek maziowych, które wcześniej skutkowały unieruchomieniem barku, teraz z dużą dozą prawdopodobieństwa będą „zbierać żniwo” pod postacią barku zamrożonego. Do innych przyczyn występowania zamrożonego barku należą wcześniejsze przykurcze tkanek miękkich, choroby zwyrodnieniowe, złogi wapienne, podwyższony poziom toksyn we krwi. Na uwagę zasługują również pomijane w materiale wady postawy i stres.
Zamrożony bark jest chorobą uleczalną ale wymaga to sporo czasu i poświęcenia. Najczęściej dotyka osoby w przedziale wiekowym między 40 a 60 lat, głównie kobiety. Pierwszym sygnałem dolegliwości są trudności w wykonywaniu prostych czynności takich jak: ubieranie się, czesanie, zapinanie, unoszenie kończyny powyżej kąta 60 stopni, prowadzenie samochodu. Z czasem dochodzi coraz większy ból w stawie, obrzęk stawu i jego trzeszczenie podczas wykonywanego ruchu. W miarę postępowania choroby ból nie ogranicza się do współistnienia czynnościowego, ale daje o sobie znać nawet podczas snu. Promieniuje od barku do ramienia i szyi. Wraz z transmisją bólu zwiększa się napięcie mięśnia nadgrzebieniowego.
W rozwoju zamrożonego barku wyróżnia się trzy etapy. Należą do nich fazy:
Rehabilitacja zamrożonego barku nie powinna czekać, a problemów z nim związanych nie należy bagatelizować. Zaniedbania mogą mieć bowiem poważne konsekwencje rzutujące na sprawność barku. Im szybciej rozpoczęte postępowanie tym lepsze rokowania. Rehabilitację zamrożonego barku warto poprzedzić wnikliwym badaniem USG lub MRI. Obydwa są w stanie ukazać zmiany zachodzące w torebce stawowej.
Strategię leczenia zamrożonego barku ustala się w zależności od etapu w jakim bark się znajduje. Rehabilitacja wstępna wymaga odciążenia barku z jednoczesnym mobilizowaniem i ćwiczeniem łopatki oraz kręgosłupa piersiowego. Komponentem wspomagającym na tym etapie są: farmakologia (najczęściej w formie iniekcji sterydowych lub środków przeciwzapalnych do przestrzeni stawowej) i fizykoterapia z ukierunkowaniem przeciwzapalnym i przeciwbólowym (np.: jonoforeza z naklofenem, hydrokortyzonem, lignokainą). W kolejnej fazie, zamrożenia, wprowadza się ćwiczenia i działania przywracające zakres ruchu. Reakcje bólowe mogą być jeszcze odczuwalne, jednakże powinny one ustępować do dwóch godzin od zakończenia sesji, finalnie przynosząc ulgę. W przeciwnym razie oznaczać to może, że gimnastyka został zbyt wcześnie rozpoczęta lub prowadzona jest zbyt intensywnie. Z zabiegów fizykalnych warto wprowadzić wówczas krioterapię. Dobre efekty przynosi pole magnetyczne (regenerujące uszkodzone tkanki miękkie), laseroterapia, ultradźwięki, elektrostymulacja, hydroterapia (np. wirówka), fototerapia (sollux).
Leczenie zamrożonego barku na wspomnianym etapie wykorzystuje pracę na punktach spustowych, pracę na powięziach. Wykorzystuje się również masaż tkanek głębokich, techniki rozluźniające obejmujące napięty obszar wokół łopatki i terapię manualną w ogóle.
W obszar działań terapeutycznych zamrożonego barku włączyć warto także kinesiotaping. Odpowiednio zastosowany, zapewnia lepszą stabilizację stawu, jednocześnie go odciążając.
Warto pamiętać, że w powrocie do zdrowia nie sama rehabilitacja w sobie jest istotna lecz zaangażowanie samego pacjenta w proces powrotu do zdrowia i jego systematyczność. Uzyskane efekty i zakres ruchu warto bowiem utrwalać nie tylko na sesji z terapeutą ale również poza gabinetem, we własnym domu. I w drugą stronę – bardziej ambitni pacjenci muszą zdawać sobie sprawę, z faktu, że wszelkie forsowne próby przyspieszenia rehabilitacji zamrożonego braku mogą przynieść efekt odwrotny. Może się to skończyć się nawrotem dolegliwości bólowych i ponownym „zamrożeniem” stawu.
Fizjoterapeuta Rzeszów
Rehabilitacja – kolana biegacza / leczenie kolana biegacza
Kolano biegacza to nieoficjalna nazwa zespołu rzepkowo – udowego lub inaczej chondromalacji (rozmiękania lub pękania) rzepki. Inaczej, to dolegliwości bólowe przedniego przedziału stawu kolanowego, który tworzy staw rzepkowo-udowy z kością udową.
Zwykle jest ono następstwem zmian przeciążeniowych kolana na skutek regularnej i często forsownej aktywności fizycznej. Głównie dotyka ono osoby regularnie uprawiające biegi długodystansowe, łyżwiarstwo, kolarstwo, piłkę nożną, narciarstwo, fitness, podnoszenie ciężarów, aerobik czy squasha. Ale jak pokazują przypadki, coraz częściej przypadłość tą spotyka się u kobiet regularnie chodzących na wysokim obcasie. Występują również u osób siedzących długo w jednej pozycji ze zgiętym kolanem i generalnie u pacjentów z nadwagą. Wreszcie, kontuzja ta może być następstwem efektu zespołu pasma biodrowo-piszczelowego.
Kolano biegacza nie pojawia się nagle. Przeważnie daje znać o sobie stopniowo, jako kumulacja przeciążeń i konsekwencja osłabienia mięśni przy jednoczesnym braku odpowiedniej równowagi mięśniowej. W niektórych przypadkach bóle tego typu spowodowane są wcześniejszym urazem. Jeśli dokuczliwość nie ustępuje po odpoczynku, należy zgłosić się do ortopedy, aby zasięgnąć profesjonalnej opinii.
Dodatkowymi komponentami „wspomagającymi” przeciążenie kolana, a tym samym pojawienie się tej kontuzji mogą być: zaburzenie produkcji mazi stawowej. Zaburzenia w produkcji mazi zmniejszającej siłę tarcia powierzchni stawowych, bóle wzrostowe w okresie dojrzewania na skutek zmian hormonalnych. Wymienić należy również przykurcze mięśniowe zwiększające siły nacisku na powierzchnie stawowe, rzadziej patologiczne zmiany w morfologii rzepki.
Głównym objawem kolana biegacza jest tępy i rozlany ból występujący w okolicach rzepki – od przodu i po jej bokach. Nasila się on w czasie aktywności fizycznej lub długiego przebywania w pozycji siedzącej ze zgiętym kolanem. Co więcej, dolegliwości bólowe mogą pojawić się również podczas wchodzenia po schodach i nasilać podczas badania palpacyjnego przez lekarza. Wraz z doznaniami bólowymi nierzadko pojawiają się trzeszczenia w kolanie, charakterystyczne kliknięcia, chrobotania, strzykania, zgrzytanie powierzchni stawowych. Czasem też uczucie blokady kolana. Towarzyszyć im może opuchlizna stawu, osłabienie kolana i jego „uciekanie”.
Terapię kolana biegacza powinna poprzedzać wnikliwa diagnoza oparta na wywiadzie i badaniu fizykalnym. Najczęściej, w celu potwierdzenia, diagnozy zleca się jeszcze dodatkowe, zaawansowane badania obrazowe. jest to m.in.: rezonans magnetyczny, który daje wgląd w stan wszystkich elementów stawu kolanowego.
Rehabilitacja kolana biegacza uzależniona jest od głębokości kontuzji i zmian jakie do czasu jej wdrożenia już nastąpiły. Trzeba przy tym wiedzieć, że kolano biegacza nie jest dolegliwością łatwą w prowadzeniu. Kuracja zwykle trwa długo. Sześc miesięcy to niemal standard. Wskazana jest przy tym rezygnacja z tego rodzaju aktywności, który najprawdopodobniej przyczynił się do powstania kontuzji.
Rehabilitacja kolana biegacza powinna obejmować odstawienie forsownych ćwiczeń i odciążenie chorej kończyny. Czasem niezbędne jest zastosowanie dobranego stabilizatora stawu kolanowego. Ogranicza on zakres ruchu w stawie i stabilizuje rzepkę ustawiając ją w pożądanym położeniu. Zaleca się również leczenie farmakologiczne w postaci leków przeciwzapalnych, przeciwbólowych i suplementów regenerujących chrząstkę (kwas hialuronowy, glukozamina, kolagen, nienasycone kwasy tłuszczowe).
Mimo, że w rehabilitacji kolana biegacza ruch zostaje ograniczony to leczenie ruchem jest jak najbardziej zasadne. Pacjent w ramach terapii, pod okiem prowadzącego specjalisty, wykonuje ćwiczenia rozciągające. Ćwiczenia rozciągające np. mięsień czworogłowy uda, rozciągające zginacze stawu kolanowego i ćwiczenia izometryczne wzmacniające mięśnie. W miarę postępów leczenia, stopniowo, wprowadzane są ćwiczenia oporowe. Ich zadaniem jest poprawa stabilizacji stawu kolanowego, poprawa czucia głębokiego (tzw. propriocepcji) i uelastycznienie tkanek miękkich. W postępowaniu rehabilitacyjnym doskonale się sprawdza prowadzenie pacjenta metodą PNF. Metoda ta uczy kontroli ruchu zwiększając równocześnie jego zakres, to również poprawia dynamikę.
Nie bez znaczenia w leczeniu kolana biegacza, są zabiegi fizykalne. Łagodzą one bóle i są w stanie przebudować strukturę stawu kolanowego. Bardzo często korzysta się przy tym z zabiegów ultradźwiękami, elektroterapii, magnetoterapii, leczenia zimnem (krioterapii), jonoforezy (wprowadzania leku przy pomocy pola elektrycznego), laseroterapii czy leczniczych plastrów – kinesiotapingu. Pacjenci otrzymują również skierowanie na masaże. W wyjątkowych przypadkach, proponuje się zabieg z osocza bogatopłytkowego, pozyskiwanego z własnej krwi pacjenta. Zabieg, choć nie tani, cechuje się bardzo dobrymi właściwościami regeneracyjnymi i jest całkowicie bezpieczny.
Leczenie Kontuzji Sportowych
Wreszcie, w leczeniu kolana biegacza, coraz częściej korzysta się z artroskopii. Jest to zabieg inwazyjny jednakże obarczony niskim stopniem ryzyka. W trakcie zabiegu wygładza się uszkodzone powierzchnie chrzęstne stawu rzepkowo-udowego, przecina się tkanki miękkie odpowiadające za ściąganie rzepki do boku lub przesuwa się przyczep rzepki w stronę przyśrodkową.
Bez względu jakie postępowanie zostanie wdrożone, leczenie kolana biegacza nie kończy się z chwilą finalizacji rehabilitacji. Zadaniem pacjenta będzie bowiem utrzymywanie sprawności fizycznej na zalecanym poziomie, tak by nie dopuścić do kolejnych powtórnych przeciążeń i nawrotu kontuzji.
Fizjoterapeuta Rzeszów
Zespół cieśni podbarkowej (zespół ciasnoty podbarkowej) lub inaczej konflikt podbarkowy to jedna z częstszych przypadłości dotykających staw barkowy. Jej istotą jest przede wszystkim tzw. patologia przeciążeniowa mięśnia nadgrzebieniowego w wyniku sumujących się mikrourazów lub zaburzenie równowagi między działaniem mięśnia naramiennego, a stożkiem rotatorów. Przy czym, uszkodzenie stożka rotatorów, w większości wypadków, wynika z przedwczesnego zużycia i dotyczy ludzi w średnim i starszym wieku. Budowa anatomiczna stawu wprawdzie daje spory zakres ruchomości, ale z tego też względu stanowi spore ryzyko dla kontuzji i uszkodzeń.
Najczęstszym objawem ciasnoty podbarkowej pozostaje ból. Ból okolicy ramienia, który daje już o sobie znać przy próbie uniesienia kończyny powyżej linii barków. Zwykle dotyczy on osób po 40. roku życia i osób wykonujących zawodowo dużo ruchów nad głową (np. malarze, budowlańcy) lub sportowców, których dyscypliny wymagają forsownej pracy kończyny górnej, np.: siatkarze, pływacy, miotacze, tenisiści, badmintoniści, piłkarze ręczni, kajakarze.
Z czasem dolegliwości bólowe mogą pojawić się u pacjentów nie tylko podczas wykonywania czynności codziennych (podnoszenie, sięganie) ale również i podczas snu. Objawy, początkowo bywają łagodne, przez co pacjenci bagatelizują je i nie zgłaszają się do lekarza. Z czasem zmiany się pogłębiają, stopniowo przyczyniając się do zmniejszenia siły i ruchomości kończyny. Trudności zaczynają sprawiać zwykłe czynności jak: wieszanie, zapinanie guzików, zasuwanie zamka, czesanie włosów, sięganie po przedmioty położone powyżej poziomu głowy, sięganie za plecy choćby podczas zapinania biustonosza. Stopniowo, w znaczny sposób, obniża się jakość życia chorego. Dodatkowo, ból czynnościowy powoduje miejscowy obrzęk i tkliwość w przedniej i bocznej części barku. Z czasem pojawia się także sztywność ramienia przy próbie jego uniesienia.
Przypadłość można zdiagnozować na przykładzie występujących objawów i standardowych badań jak: RTG (pokazuje zmiany w obrębie stożka rotatorów); badaniu USG (uwidacznia zapalenie kaletki podbarkowej, zwapnienia, uszkodzenie ścięgien mięśni stożka rotatorów lub ich pogrubienie, zmniejszenie przestrzeni podbarkowej) i najbardziej szczegółowego badania rezonansem magnetycznym (daje ono szczegółowe informacje o strukturach przestrzeni podbarkowej).
Leczenie ciasnoty podbarkowej ma na celu zmniejszenie bólu, poprawę ruchomości stawu ramienno – łopatkowego, rozluźnienie i wzmocnienie mięśnia stożka rotatorów i ogólnie – przywrócenie sprawności. Jednakże każdy przypadek musi być rozpatrywany indywidualnie biorąc przy tym pod uwagę: wiek pacjenta, rodzaj wykonywanych czynności, poziom aktywności czy ogólny stan zdrowia. W większości przypadków, u sporej grupy pacjentów do całkowitego ustąpienia dolegliwości wystarczy leczenie zachowawcze, bez potrzeby zabiegu chirurgicznego.
Leczenie ciasnoty podbarkowej można podzielić na dwa etapy. Pierwszy z nich to okres ostry. W tym czasie leczenie zwykle ukierunkowane jest na zniwelowanie bólu i opanowanie stanu zapalnego. Stosuje się wówczas odciążenie kończyny (na temblaku lub ortezie), podaje doustnie NPLZ-ty (niesteroidowe leki przeciwzapalne, np.: ibuprofen czy naproksen) i sięga po techniki manualne. W tym czasie pacjent powinien korzystać z okładów schładzających wrażliwe miejsca i unikać ruchów w zakresie sprawiającym ból. Zalecany jest odpoczynek i całkowita zmiana dotychczasowej aktywności z unikaniem czynności wymagających unoszenia ramion powyżej głowy. Jeżeli odpoczynek, leki i fizjoterapia nie są w stanie uśmierzyć bólu, pomocnymi mogą okazać się podane iniekcyjnie środki znieczulających i sterydy (tzw. blokady).
Kolejny etap – przewlekły – zwykle obejmuje usprawnianie i przywracanie powstałych w wyniku bólu i ograniczenia ruchowego, dysfunkcji stawu barkowego. W tym czasie fizjoterapeuta stara się przywrócić prawidłowy zakresu ruchomości w stawie ramiennym. Na tym etapie pomocne są ćwiczenia rozciągające, gdyż w znaczny sposób przyczyniają się one do poprawy zakresu ruchomości. W miarę ustępowania bólu wprowadza się ćwiczenia mające na celu wzmocnienie siły mięśni pierścienia rotatorów.
Istotnym uzupełnieniem stadium rehabilitacyjnego jest edukacja pacjenta pod kątem ergonomii pracy lub techniki uprawianych sportów. Jej celem jest wyeliminowanie czynników sprzyjających przeciążaniu. Zwykle tego typu postępowanie przynosi pozytywne rezultaty. Jednakże, jeżeli w jego trakcie dolegliwości nie ustępują w ciągu 6 – 16 miesięcy, to w takich przypadkach niezbędny będzie zabieg operacyjny. Zwykle jest to standardowa artroskopia.
Fizjoterapeuta Rzeszów
Read more →Leczenie bólu przeciążeniowego kręgosłupa – Terapia manualna kręgosłupa. Bóle przeciążeniowe kręgosłupa to jedna z najczęściej występujących przypadłości. To one w głównej mierze odpowiadają za długotrwałe bóle pleców, które niestety mają nawracający charakter. Bóle przeciążeniowe lub inaczej zespół przeciążeniowo-bólowy kręgosłupa to nic innego jak stan nadmiernego napięcia mięśni pleców, w głównej mierze mięśni przykręgosłupowych. Przez pacjentów przypadłość określana jest po prostu jako ból kręgosłupa. Najczęściej obejmuje on odcinek szyjny i lędźwiowy ale równie dobrze może ujawnić się w odcinku piersiowym.
Dolegliwość pojawia się stopniowo. Początkowo w postaci sygnałów ostrzegawczych – pod postacią łagodnych bóli, z czasem przybierających charakter napiętych, piekących włókien. Bóle przeciążeniowe kręgosłupa, zaniedbane czy lekceważone, postępują dalej. Doprowadzają w rezultacie do poważnych dolegliwości z objawami somatycznymi (w zależności od odcinka kręgosłupa mogą być kojarzone z chorobami serca, nerek, żołądka lub narządów płciowych) i neurologicznymi włącznie (bóle głowy, szumy w uszach, drętwienie rąk, bóle nóg).
Stan kręgosłupa, jego funkcjonalność, wytrzymałość tak statyczna jak i dynamiczna w znacznej mierze zależy od silnych i zrównoważonych w napięciu jego mięśni i więzadeł. Zaburzenie równowagi stron prowadzi do nierównego napięcia, osłabienia stabilizatorów, pogorszenia statyki kręgosłupa i nieprawidłowego jego zużywania. Zanikają stopniowo krzywizny kręgosłupa, które pełnią niebagatelną rolę w jego wytrzymałości i elastyczności. Stawy międzykręgowe, na których spoczywa nawet piąta część nacisku osiowego, przy zaburzeniu wspomnianych sił, szybko ulegają degradacji. Skutkuje ona ograniczeniem ruchomości i dodatkowymi obciążeniami. W zaawansowanym stadium przeciążenia kręgosłupa mogą pojawić się narośla kostne w postaci tzw. osteofitów.
W leczeniu bólu przeciążeniowego kręgosłupa istotna jest prawidłowa diagnoza. Pomocny w jej postawieniu jest dokładny wywiad i badanie kliniczne. Zmiany zwyrodnieniowe stawów międzykręgowych uwidacznia już zwykłe zdjęcie RTG.
Leczenie bólu przeciążeniowego kręgosłupa opiera się w głównej mierze na ruchu i terapii manualnej. W fazie ostrej postępowanie prowadzone jest w sposób mało inwazyjny. Głównie opiera się na działaniu przeciwbólowym, przeciwzapalnym i rozluźniającym. Leczeniu sprzyjają zabiegi z zakresu fizykoterapii jak działające przeciwbólowo prądy czy pole magnetyczne.
W następnym etapie terapię koncentruje się przywróceniu pełnej ruchomości stawów kręgosłupa, zwiększając ich elastyczność jak i elastyczność całego kręgosłupa. Istotne także będzie wzmocnienie mięśni stabilizujących i reedukacja posturalna pacjenta. Inaczej mówiąc zrezygnowanie z dotychczasowych zgubnych nawyków i wpojeniu nowych. Istotnym elementem wspierającym leczenie bólu przeciążeniowego kręgosłupa będzie wprowadzenie masażu rozluźniającego.
Warto przy tym wiedzieć, że przeciążenie kręgosłupa jest w znacznym stopniu powiązane z trybem życia codziennego. Bóle pleców wywołują: ciężka praca, długotrwałe stanie, dźwiganie dużych ciężarów lub przybieranie niewygodnej czy nieergonomicznej pozycji. Dolegliwości powodować może również długotrwały stres.
Oprócz wspomnianego ruchu, w leczeniu bólu przeciążeniowego kręgosłupa niebagatelną rolę odgrywa także zapewnienie odpowiednich warunków do pracy oraz nauki. Należy zadbać o dostosowanie do własnych potrzeb biurka, krzesła, starać się unikać garbienia i przyjmowania na dłużej pozycji mogących prowadzić do zaburzenia równowagi kręgosłupa (np. siadanie na jednej nodze). W czasie długotrwałej pracy siedzącej warto pomyśleć o kilku krótkich przerwach, w trakcie których można wykonać nawet najprostsze ćwiczenia rozciągające lub krótki spacer.
W warunkach pracy fizycznej trzeba pamiętać o przeproście kręgosłupa poprzez wykonywanie kilku skłonów w tył, rozluźnianiu mięśni pleców zwłaszcza w odcinku lędźwiowym, choćby zwykłym krążeniem bioder.
Ćwiczenia na kręgosłup pacjenci mogą, i powinni, wykonywać także samodzielnie w domu, poświęcając im nawet do kilkudziesięciu minut dziennie. Warto również skorzystać z oferty klubów fitness, które w wielu przypadkach mają w swojej ofercie zajęcia – zdrowy kręgosłup. I to najlepiej zanim dopadną nas pierwsze dolegliwości bólowe.
Read more →Leczenie bólu kręgosłupa szyjnego – Odcinek szyjny kręgosłupa to jeden z najbardziej wrażliwych i podatnych na kontuzje obszarów. Brak barier ochronnych narażają ten fragment na różnego rodzaju urazy. Duża ruchomość odcinka szyjnego, podtrzymywanie przezeń głowy i przez to podatność na przeciążenia dodatkowo są czynnikami sprawczymi potencjalnych obrażeń.
Nie bez znaczenia jest także wiek. Z czasem bowiem, dyski/krążki tracą swoją jędrność i przestają wywiązywać się ze swojej amortyzacyjnej roli. Przestrzenie międzykręgowe wówczas się zmniejszają, uciskając opuszczające rdzeń kręgowy korzenie nerwowe. I to również jest powodem tak częstych bóli, parestezji (mrowienia, drętwienia), pieczenia.
Pamiętać przy tym trzeba, że kręgosłup szyjny to nie tylko kręgi, krążki międzykręgowe i więzadła. To także okalające go mięśnie, których zadaniem jest nieustanna praca nad stabilizacją lub ruchomością. Stąd też długotrwała praca zarówno fizyczna jak i umysłowa (przy biurku, komputerze), nie pozostaje bez wpływu na jego kondycję. Nieustanne, powtarzalne ruchy lub stałe napięcie czy nawet stres powodują nieuniknione napięcia skutkujące przeciążeniem mięśni szyi, a tym samym dokuczliwym bólem. I to jest najczęstsza przyczyna dolegliwości w obrębie odcinka szyjnego. W przypadku przeciążenia kręgosłupa szyjnego najbardziej intensywny ból pojawia się w okolicy mięśni okołokręgosłupowych (tj. górnej część m. czworobocznego i okolicy przyczepu łopatki do potylicy). W zależności od intensywności bólu może on doprowadzać do ograniczeń ruchowych szyi czy wymuszonego jej ustawienia.
Leczenie bólu kręgosłupa szyjnego w początkowej fazie ostrej, polega głównie na unieruchomieniu szyi, przyjęciu środków przeciwbólowych z ostrzyknięciem wrażliwych miejsc lidokainą lub środków rozluźniających mięśnie. W rzadkich przypadkach wskazane jest zastosowanie wyciągu szyjnego. Ulgę mogą przynieść gorące okłady. Zwykle parę dni wystarczy aby dolegliwości ustąpiły lub pozwoliły w miarę normalnie funkcjonować.
Po ustąpieniu dolegliwości fazy ostrej, pacjent powinien jak najszybciej wdrożyć ćwiczenia wzmacniające mięśnie szyi, skoncentrować się na reedukacji posturalnej (poprawie utrzymywania sylwetki ciała) i zmianie niektórych z dotychczasowych nawyków. Po całkowitym ustąpieniu bólu odcinka szyjnego można skupić wysiłki na ćwiczeniach przywracających pełny zakres ruchu i giętkości szyi.
W przypadku zmian nawyków i upodobań – ostatnim etapie leczenia bólu kręgosłupa szyjnego – wypada zwrócić uwagę na unikanie częstego i długotrwałego unoszenia rąk, długiego pochylania głowy (praca przy komputerze czy dużo czasu spędzanego z telefonem w ręku) lub długich okresów jej przeprostu (np. podczas snu na brzuchu) czy długotrwałego prowadzenia samochodu.
Leczenie zachowawcze kręgosłupa szyjnego, prowadzone przez dobrego fizjoterapeutę przynosi zadowalające rezultaty. Ale w myśl zasady” „lepiej zapobiegać niż leczyć” należy zadbać o stan tego odcinka kręgosłupa odpowiednio wcześniej – zanim wystąpią dolegliwości.
Warto zatem poświęcić trochę czasu na ćwiczenia odcinka szyjnego robiąc sobie przerwy w pracy, w domu lub nawet w podróży. Wystarczy przy tym odchylić głowę do tyłu i obracać nią na zmianę to w lewo to w prawo. Kolejnym, może być naciskanie palcami dłoni na podbródek, tak jakbyśmy chcieli zepchnąć głowę z własnej szyi. Wreszcie, spleść dłonie na karku i z takim oporem kierować głowę na przemian w lewo i prawo.
Dbałość o odcinek szyjny kręgosłupa, wzmocnienie mięśni, ich rozciągnięcie i elastyczność w dłuższej perspektywie, z pewnością, zaoszczędzi nam niepotrzebnych kłopotów.
Bóle w odcinku szyjnym często wywołują napięciowe bóle głowy, które umiejscawiają się w obszarze potylicy i mają charakter ciągły. Pacjenci często cierpią na zawroty głowy oraz trudności w koncentracji, która przeszkadza w pracy i codziennym funkcjonowaniu. Rehabilitacja ukierunkowana na ten odcinek kręgosłupa pomoże pozbyć się uciążliwych dolegliwości bólowych głowy.
Fizjoterapeuta Rzeszów
Rehabilitacja w dyskopatii. Dyskopatia kręgosłupa to bardzo powszechna dolegliwość. Pojawia się ona wówczas gdy izolujące poszczególne trzony kręgów krążki międzykręgowe, potocznie zwane dyskami, ulegają przemieszczeniu. Wywołują ucisk na strukturę kanału kręgowego i sam rdzeń kręgowy.
Jądro miażdżyste można porównać do mokrego mydła ściskanego w dłoniach. W zależności z której strony ściśnie się je mocniej, porusza się ono w stronę przeciwną. Takie wysunięcie dysku skutkuje wówczas dotkliwym bólem i deficytem ruchowym. Daje niejednokrotnie objawy neurologiczne w postaci: mrowienia, pieczenia, drętwienia, czy nawet zaburzeń kontroli w oddawaniu stolca i moczu. Oczywiście grupa odczuć jest znacznie szersza.
Dyskopatia najczęściej pojawia się w odcinku szyjnym i lędźwiowym. W szyjnym, gdyż jest to jeden z najbardziej wrażliwych i podatnych na kontuzje obszarów – bez specjalnych barier ochronnych i ze sporą ruchomością, co szczególnie sprzyja urazom. Z kolei odcinek lędźwiowy, gdyż jego kręgi i dyski poddawane są największym siłom nacisku.
Przyczyn dyskopatii można wyliczyć wiele. Najogólniej – powstają one w wyniku nieprawidłowego obciążenia kręgosłupa. A to z kolei zawdzięczamy nieprawidłowej technice podnoszenia ciężkich przedmiotów; unoszeniu zbyt dużych ciężarów w ogóle; unoszeniu przedmiotów z rotacją tułowia, siedzący tryb życia. Przyczynia się do tego również osłabienie mięśni stabilizatorów i mięśni grzbietu; wady postawy; forsowne marsze z ciężkim ekwipunkiem; aktywność fizyczna bez uprzedniego przygotowania; urazy kręgosłupa; ciąży czy w końcu zaawansowanemu wiekowi. Ten ostatni czynnik sprawia, że kolejne przeciążenia krążków skutkują ich stopniowym zwółknieniem i deformacją. Tracą one przy tym swoją elastyczność, a tym samym i wytrzymałość. I gdy w końcu dochodzi do ich przemieszczenia, jądro miażdżyste zwykle uciska i drażni struktury kanału kręgowego, co jest przyczyną wspomnianego dotkliwego bólu.
W zależności od lokalizacji zmian zwyrodnieniowych ból może promieniować poza kręgosłup. Obejmuje np.: okolice barków, łopatek, kończyn górnych (dyskopatia w odcinku szyjnym) lub pośladków, pachwin czy kończyn dolnych (dyskopatia odcinka lędźwiowego).
Listę czynników sprzyjających powstawaniu dyskopatii warto uzupełnić także o: otyłość, predyspozycje genetyczne (mają wpływ na wytrzymałość włókien kolagenowych, a tym samym podatność na uszkodzenia), anatomicznie zwężony kanał kręgowy czy brak aktywności fizycznej – co skutkuje ograniczoną ruchomością kręgosłupa. Ta z kolei wpływa na zaburzenie w odżywianiu tego odcinka i ma bezpośredni wpływ na jego osłabienie, a tym samym pozbawienie odporności na obciążenia.
W wykryciu dyskopatii pomagają badania obrazowe jak rezonans magnetyczny, tomografia komputerowa czy RTG.
Leczenie i rehabilitacja w dyskopatii zależą przede wszystkim od stopnia jej intensywności. W przypadkach lekkich postępowanie zwykle ogranicza się do leków, ćwiczeń kręgosłupa i nieskomplikowanych technik manualnych.
Bardziej skomplikowane przypadki wymagają więcej czasu, uwagi, współpracy kilku specjalistów i łączenia co najmniej kilku metod. W zależności od przypadku dyskopatii mogą to być: terapia McKenziego, neuromobilizacja, chiropraktyka, masaż (wpływa rozluźniająco na mięśnie zmniejszając efekty bólowe), ćwiczenia izometryczne, aplikacje zastrzyków nadtwardówkowych. Wymienić należy również zabiegi fizykalne (np.: pole magnetyczne, prądy TENS, jonoforeza, ultradźwięki czy laser), terapia ułożeniowa (w stanach ostrych pomaga znieść doznania bólowe), kinesiotaping, farmakoterapia lekami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi.
Niezależnie od stopnia przypadłości, rehabilitacja w dyskopatii powinna być dobrana indywidualnie dla każdego chorego. Pamiętać przy tym trzeba, że też nie każdy przypadek da się wyleczyć przez te same ćwiczenia. W skrajnych przypadkach gdy rehabilitacja w dyskopatii będzie źle rokować, niezbędna może okazać się dopiero operacja.
Fizjoterapeuta Rzeszów
Read more →Kompleksowe i zespołowe działanie na rzecz pacjenta, mające na celu przywrócenie mu pełnej lub możliwie maksymalnej do osiągnięcia sprawności fizycznej to cel, który przyświeca działaniu Fizjo-Effect.
Gabinet rehabilitacji najczęściej odwiedzają pacjenci po ciężkich urazach, a także w celu leczenia skutków chorób, takich jak udar, czy zawał. W każdym przypadku rehabilitacja jest system działań indywidualnych, dobieranych pod kątem danego pacjenta indywidualnie. Nasz gabinet rehabilitacji często odwiedzają chorzy skarżący się na różne dolegliwości kręgosłupa. Rehabilitant pomaga w przypadku stwierdzenia dyskopatii, rwy kulszowej, zmian zwyrodnieniowych. Zaleca zwykle kilka zabiegów fizjoterapeutycznych (masaże, ćwiczenia, hydroterapię).
W gabinecie medycyny manualnej i osteopatii Fizjo- Effect wykonujemy profesjonalne zabiegi rehabilitacyjne, które pomogą Państwu w odzyskaniu sprawności i pozbyciu się dolegliwości bólowych. Opowiadamy się w naszej działalności za indywidualnym podejściem do każdego z pacjentów, a wnikliwa diagnostyka poprzedzająca postępowanie pomaga nam w znalezieniu rzeczywistej przyczyny bólu i w dobraniu optymalnej strategii terapii skierowanej na osiągnięcie najlepszych wyników w jak najkrótszym czasie.
Pracujemy zarówno z pacjentami po ciężkich urazach, dotkniętych skutkami wcześniej przebytych chorób, jak: udary czy zawały, z chorymi po wcześniej przebytych zabiegach i operacjach zarówno ortopedycznych jak i neurochirurgicznych, jak również z pacjentami cierpiącymi na coraz bardziej powszechne zmiany zwyrodnieniowe, przeciążeniowe, bóle stawów czy dolegliwości bólowe kręgosłupa, np.: dyskopatie, dokuczliwe bóle „krzyża”, rwy kulszowe, kłopoty z szyjnym odcinkiem kręgosłupa.
Posiadamy spore doświadczenie z rehabilitacją pacjentów z dysfunkcjami narządów ruchu i zaburzeniami neurologicznymi typu:
– stwardnienie rozsiane (SM),
– stwardnienie zanikowe boczne (SLA),
– choroba Parkinsona,
– z pacjentami po uszkodzeniach mózgu lub urazach rdzenia kręgowego.
W Fizjo Effect pracujemy z także z najmłodszymi dziećmi, a ich rehabilitacją zajmują się doświadczeni specjaliści. W zależności od schorzenia i obranej terapii, szczególnie w przypadku dzieci, działamy wielopłaszczyznowo, posługując się zarówno skutecznymi jak i nowoczesnymi metodami leczenia. W zależności od potrzeb, leczenie naszych pacjentów wspomagamy masażem jak i szerokim spektrum zabiegów fizykalnych z zastosowaniem najnowocześniejszej aparatury. Czasami już noworodki wymagają rehabilitacji, by mogły się prawidłowo rozwijać i rosnąć.
Fizjo Effect to gabinet medycyny manualnej i osteopatii w którym wykonujemy profesjonalne zabiegi rehabilitacyjne, które pomogą Państwu w odzyskaniu sprawności i pozbyciu się dolegliwości bólowych. Zapraszamy do kontaktu w celu umówienia wizyty!
Dobry Masażysta Rzeszów
Read more →Na zespół bolesnego barku zasługuje wiele przypadłości, które dotyczą wspomnianego stawu i jego okolic. U podstaw przyczyn, zarówno bólu barkowego jak i ograniczenia ruchu w stawie, leży wiele czynników. Mogą to być przeciążenia mięśni, uszkodzenie ścięgien, zapalenie kaletki, itp. Można je podzielić na czynniki wewnątrzbarkowe i zewnatrzbarkowe.
Do pierwszych wewnątrzbarkowych można zaliczyć: zespół ciasnoty podbarkowej, zapalenie kaletki, uszkodzenie ścięgien pierścienia rotatorów, zmiany zwyrodnieniowe. Zaliczają się tu również zwapnienia, niestabilność stawową, efekty pourazowe jak złamania czy zwichnięcia.
Do drugiej grupy, przyczyn zewnątrzbarkowych, zaliczyć można: zmiany zwyrodnieniowe, dyskopatie odcinka szyjnego kręgosłupa, bóle reumatyczne. Zalicza się również jamistość rdzenia, chorobę niedokrwienną serca (MIC), uszkodzenie splotu ramiennego.
W przypadku zespołu bolesnego barku, bólowi zwykle towarzyszy obrzęk, a nierzadko i przykurcz, który i tak powoduje ból, gdyż wywołuje go stałe napięcie mięśni. Stałe napięcie z kolei sprawia, że o takim barku mówi się, jako o „zamrożonym”. Za „zamrożenie” odpowiada pogrubiona (wypełniona płynem) i usztywniona torebka stawowa, która w znacznym stopniu ogranicza ruch w stawie ramiennym. Zwykle też, z powodu bólu chorzy unikają ruchu kończyną górną dodatkowo przyczyniając się do jego stopniowego unieruchomienia.
I jeśli w takim wypadku nie zostanie wprowadzone, odpowiednio szybko, postępowanie rehabilitacyjne, zarówno w samej torebce stawowej jak i w przestrzeni podbarkowej mogą utworzyć się zrosty, trwale usztywniające staw, w dalszym czasie prowadzące do zwyrodnienia. Wówczas jedynym ratunkiem będzie leczenie operacyjne.
Zespół bolesnego czy „zamrożonego” barku dotyczy zwykle osób po ukończeniu czwartej dekady życia ale nie jest to regułą.
Rehabilitacja i leczenie zespołu bolesnego barku w dużej mierze zależy od prawidłowej diagnozy i ustalenia przyczyn, a celem leczenia jest zniesienie dolegliwości bólowych i przywrócenie prawidłowych funkcji stawu barkowego.
Pierwszy etap leczenia zespołu bolesnego barku zwykle stanowi kuracja farmakologiczna niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi (NLPZ). Czasem niezbędne okazać się mogą iniekcje steroidami w przestrzeń podbarkową. W silnych stanach bolesności poleca się przyjmowanie leków przeciwbólowych i rozluźniających mięśnie i jak najszybszą terapię manualną z rewizją dotychczasowych codziennych nawyków (oszczędzanie kończyny, unikanie przeciążeń, monotonnych ruchów, unoszenia rąk powyżej głowy).
Ćwiczenia rehabilitacyjne mają za zadanie wzmocnienie mięśni grzbietu i barku, stabilizowanie łopatki, centrowanie głowy kości ramiennej i reedukację posturalną. Regularnie prowadzone nie tylko wzmacniają mięśnie barku ale przede wszystkim przywracają ruchomość stawu w jego – w miarę pełnym – zakresie. Czas powrotu do pełnej aktywności skracają zabiegi fizykoterapii. Wśród nich najczęściej poleca się: krioterapię, jonoforezę (wprowadzanie leków przeciwbólowych za pomocą ultradźwięków), laseroterapię, naświetlanie solluxem (ma charakter przeciwbólowy lub przeciwzapalny). Dobrym uzupełnieniem rehabilitacji przy zespole bolesnego barku jest stosowanie technik mięśniowo-powięziowych i kinesiotapingu. To ostatnie – plastrowanie dynamiczne – jest szczególnie przydatne w przypadku poprawienia stabilności stawu i ułatwienia pracy w przypadku ograniczonej ruchomości.
Leczenie operacyjne jest ostatecznością. Stanowi niewielka grupę przypadków. Zabiegi leczenia zespołu bolesnego barku przeprowadza się najczęściej metodą artroskopową.
Gabinet Masażu Rzeszów – Fizjo Effect
Zużywanie się kręgosłupa jest zjawiskiem naturalnym, związanym ze starzeniem się organizmu. Najczęściej występuje u ludzi w starszym wieku. Problemem jednak i wyzwaniem jest jego przedwczesne zużycie, zwłaszcza wówczas, gdy przebiega bezobjawowo. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa to jeden z największych problemów społecznych, o czym świadczy wysoki odsetek (niemal połowa) dotkniętych tą przypadłością rodaków. Są one najczęstszą przyczyną dolegliwości bólowych i wynikają z przedwczesnego zużycia samego kręgosłupa jak i tkanek tworzących jego funkcjonalne połączenia. Dotyczą one tak samo kobiet jak i mężczyzn i mogą występować na różnym poziomie kręgosłupa.
Kręgosłup jak każdy inny narząd w naszym ciele zużywa się wraz z upływem lat. Zużywanie wykazuje charakter postępujący, a zmian, które zaistniały nie da się już cofnąć. Można jednak, jeśli odpowiednio wcześnie o to zadbamy, łagodzić ich objawy oszczędzając sobie bólu i kłopotów na przyszłość.
Początki pojawiających się dolegliwości są powolne i słabo dostrzegalne. Pierwszymi symptomami zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa są bóle o różnym natężeniu, charakterze i przebiegu. Mogą przybierać charakter korzeniowy z promieniowaniem wzdłuż przebiegu unerwienia (w kierunku barku, ręki, pośladka, uda, łydki, stopy itd.). Kolejnym sygnałem jest występowanie bólu po długotrwałym przebywaniu w wymuszonych pozycjach ciała. Niekiedy dolegliwość pojawia się jedynie przy niektórych ruchach. Wreszcie, wyraźnym objawem jest, poranna sztywność pleców, która towarzyszy codziennemu wstawaniu, ustępująca w miarę rozruszania, w ciągu dnia.
Czynnikami sprzyjającymi zwyrodnieniu kręgosłupa są: wiek; brak aktywności fizycznej i siedzący tryb życia; nadwaga i otyłość; wady postawy; przeciążenia kręgosłupa związane z charakterem pracy lub wyczynowym uprawianiem sportu; nieprawidłowe podnoszenie zbyt ciężkich przedmiotów; zmiany hormonalne i metaboliczne; osteoporoza; deformacje kręgosłupa; osłabienie mięśniowe (zwłaszcza dotyczy to mięśni posturalnych, dna miednicy i brzucha); choroby autoimmunologiczne (np. ZZSK); wypadki i urazy.
Jak wspomniano wyżej, zmian zwyrodnieniowych nie można ani cofnąć, ani zahamować. Można jednakże przyczynić się do zmniejszenia szybkości ich postępowania. Objawy oraz ich głębokość zależą od przyczyny dolegliwości i od tego, na jakim poziomie kręgosłupa zmiany zwyrodnieniowe się aktywują.
W przypadkach zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa najlepiej pasuje obiegowa zasada: „lepiej zapobiegać niż leczyć”, gdyż wczesna profilaktyka i edukacja pacjenta ma kluczowe znaczenie. W wielu przypadkach pozwala na uniknięcie bólu, a tym samym zapewnienie komfortu życia.
Już w pierwsze objawy bólowe nie powinny być nigdy bagatelizowane. Bez względu na wiek należy pamiętać o aktywności fizycznej, wzmocnieniu mięśni, elastyczności, zwiększeniu ruchomości stawów, redukcji wagi ciała i ergonomii pracy. Warto również przyjrzeć się dostępnym na rynku suplementom diety. Bogate w kwas hialuronowy i chondroitynę mogą skutecznie pomóc, w ograniczeniu ekspansji choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa.
Większość przypadków dotyczących zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa wystarczy nieinwazyjne (bez interwencji chirurgicznej) leczenie zachowawcze. W stanach ostrych zaleca się choremu leżenie na wznak na twardym, równym podłożu w pozycjach antalgicznych – przeciwbólowych. Co nie znaczy, że pacjent powinien być zwolniony z aktywności i ćwiczeń. Nawet w stanie ostrym należy wdrożyć ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia izometryczne choćby tylko kończyn górnych lub samych podudzi i stóp. Na tym wczesnym etapie, pomocnymi mogą być środki farmakologiczne.
Dalsze postępowanie to unikanie obciążania kręgosłupa, głębszych skrętów czy skłonów, unoszenia wyprostowanych nóg, skoków, wszelkich wstrząsów i dłuższych biegów.
Dobrym uzupełnieniem postępowania jest rehabilitacja ruchowa i przeciwbólowe zabiegi z zakresu fizykoterapii (pole magnetyczne, diatermia, terapuls, elektroterapia, ciepłe okłady, sollux, laseroterapia, magnetronik, krioterapia czy masaż podwodny). Czasem niezbędny będzie wyciąg lędźwiowy za miednicę i zaopatrzenie ortopedyczne stabilizujące dany odcinek kręgosłupa. W trakcie zajęć z fizjoterapeutą mogą być zastosowane techniki manualne jak trakcje kręgosłupa czy mobilizacje kręgów.
W skrajnych przypadkach, kiedy wyżej opisane metody nie przynoszą spodziewanej poprawy, pacjent cierpi z bólu, a badania rezonansem magnetycznym lub tomografem komputerowym potwierdzają ucisk na na struktury nerwowe konieczną może okazać się operacja. W jej przebiegu odbarcza się (uwalnia z ucisku) zajęte struktury kręgowe, oraz te odpowiedzialne za jego blokowanie.
Podsumowując…
Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, jak zaznaczano, są nieodwracalną transformacją, jednakże od nas samych zależy w znacznym stopniu szybkość tej transformacji i głębokość jej następstw. Dlatego przez odpowiednie postępowanie (tryb życia, aktywność, dietę) można ją w znaczny sposób spowolnić, zwracając już od najmłodszych lat uwagę na:
Read more →
Najczęstszym problemem, z jakim pacjenci zgłaszają się do rehabilitanta jest ból. Czasami trudno go dokładnie określić, a nawet zlokalizować. Jeżeli bólowi mięśni towarzyszy uczucie mrowienia, promieniowanie do innych części ciała, a dolegliwości pojawiają się po wysiłku lub utrzymywaniu przez dłuższy czas takiej samej pozycji ciała, może to świadczyć o istnieniu bólu punktów spustowych. Punkty spustowe to obszary w mięśniach, wyczuwane jako zgrubienia, które po dotknięciu odznaczają się dużą bolesnością.
Terapia punktów spustowych Rzeszów
Do najczęściej występujących bolesnych punktów spustowych zalicza się te występujące w pośladkach, promieniujące do nogi. Inne punkty spustowe umiejscowione są w okolicy dolnego grzbietu i odczuwalne podczas schylania i ruchów skrętnych, w okolicach karku i tylnej części głowy, szyi, na barku, pod łopatką i pod pachą, ujawniające się np. przy głębokim wdechu.
Read more →